Ćwiczę, myślę, rozwijam się. Trening mowy i myślenia u dzieci z zaburzeniami komunikacji.
Kiedy nasze dziecko boryka się z problemami rozwojowymi chcemy zrobić wszystko, by najpierw umożliwić, a później ułatwić mu funkcjonowanie w dorosłym świecie. Jeździmy na konsultacje lekarskie, szukamy najlepszych metod pracy, uczestniczymy w zajęciach, jesteśmy w pełni zaangażowani w cały proces terapeutyczny wierząc, że to co robimy jest dobre i zaowocuje w przyszłości. Patrzymy jak nasze dziecko z ogromnym wysiłkiem wykonuje kolejne zadania, nabywa nowych umiejętności, próbuje, próbuje i jeszcze raz próbuje z całych sił osiągnąć postawiony przed nim cel. Każdy z terapeutów wie, że czasem bywa to bardzo trudne.. że cotygodniowa wizyta w gabinecie logopedy jest jedynie wskazówką do ciągłej pracy w domowym zaciszu, że bez systematyczności, regularnych ćwiczeń i konsekwencji w działaniu osiągnięty przez nas cel może szybko „zniknąć”, a my kolejny raz będziemy zmuszeni zaczynać od zera. Wiedzą, a przynajmniej powinni o tym wiedzieć, także rodzice dzieci z zaburzeniami komunikacji, których siła i determinacja nie pozwala ani na chwilę odpuścić w walce o lepsze jutro.
To Rodzic widzi radości i smutki, to rodzic jest wsparciem i pocieszeniem, jest przewodnikiem i nauczycielem, to rodzic wie czego najbardziej potrzebuje dziecko, z czym ma największy problem, a z czym radzi sobie doskonale. Takim Rodzicem jest Pani Marzena Fenert – założycielka bloga Kreatywne Wrota – grafik, autorka pomocy logopedycznych, ale przede wszystkim MAMA cudownej Milenki – dziewczynki z afazją.
Kiedy w moje ręce trafiły karty pracy Ćwiczę, myślę, rozwijam się. Trening mowy i myślenia u dzieci z zaburzeniami komunikacji autorstwa Pani Marzeny wiedziałam, że nie będzie to kolejny zeszyt ćwiczeń z zadaniami, że nie będą to zwyczajne karty pracy stworzone według norm i schematów działania w przypadku zaburzeń komunikacji. Wiedziałam, że teczka którą trzymam w ręku to przemyślana w każdym calu, dopracowana z dbałością o najmniejszy szczegół, wypracowana metodą prób i błędów, a przede wszystkim stworzona z miłości do dziecka realna pomoc dla rodziców, logopedów, terapeutów i nauczycieli. Nie myliłam się.
Na stronie Wydawnictwa Edukacyjnego przeczytamy: Karty pracy z serii „Ćwiczę, myślę, rozwijam się” to zestaw ćwiczeń ogólnorozwojowych, wspomagających rozwój i rozumienie mowy. Zadania rozwijają umiejętności wzrokowe, grafomotoryczne, sekwencyjne, słuchowe i językowe, pamięć oraz koordynację wzrokowo-ruchową. Karty pracy powstały z myślą o nauczycielach i terapeutach pracujących z dziećmi mającymi trudności w nabywaniu i rozumieniu mowy (…).
Dla mnie jako logopedy mają one jeszcze jedną, o ile nie najważniejszą wartość – są stworzone od początku do końca przez praktyka, w oparciu o potrzeby dziecka wymagającego wsparcia i pomocy w poznawaniu, rozumieniu oraz nazywaniu otaczającego świata.
Co znajdziemy w środku uroczej fioletowej teczki? Cztery bloki tematyczne na każdą z pór roku, wypełnione materiałem do różnego rodzaju ćwiczeń językowych oraz ogólnorozwojowych, angażujących i mocno aktywizujących dziecko oraz rodzica do działania. Każdy z zestawów zbudowany jest w oparciu o powtarzający się schemat: duży obrazek tematyczny – o którym dziecko może opowiadać, opisywać kogo i co widzi, zadawać pytania, słuchać treści opowiadanych przez opiekuna czy budować własne wypowiedzi w oparciu o temat rysunku.
Kolejna strona to ten sam obrazek z krótkim, kilkuzdaniowym opisem wraz z pytaniami do tekstu ułożonymi tak, by z łatwością sprawdzić poziom rozumienia, słuchania oraz umiejętność odpowiadania na pytania.
Następne kilkanaście kart to zróżnicowane ćwiczenia ogólnorozwojowe nawiązujące do poznanej już przez dziecko ilustracji, znajdziemy tam m.in. rysowanie po śladzie, łączenie kropek, wykluczanie ze zbioru, wyszukiwanie obrazka i cienia, sekwencje czy kategoryzowanie.
Duża część ćwiczeń motoryki wymaga od dziecka zaangażowania w pracę także rodzica, niewiele jest w kartach klasycznych kolorowanek – autorka skupiła się bardziej na różnorodności materiałów, faktur czy elementów jakie musimy wykorzystać. Dlatego też znajdziemy tam malowanie farbami, wydzieranki, wyklejanki z użyciem bibuły, ale także zadania wymagające „wielkiej wyprawy” np. po liście do parku, piasek czy kwiatki z ogrodu.
Każdy z czterech bloków – celowo używam takiego sformułowania, ponieważ karty sklejone właśnie w formie bloku, są łatwe do wyrywania i wielokrotnego powielania – oscyluje wokół tematu jednej pory roku. Praca z materiałem tematycznym jest bardzo przyjemna, nawiązując do obecnej aury można przy okazji ćwiczeń namacalnie pokazać dziecku wiele miejsc, zjawisk, rzeczy, czynności, a jak wiadomo to, czego możemy realnie i bezpośrednio doświadczyć zostaje w naszej pamięci najdłużej.
Oficjalna premiera Kart pracy „Ćwiczę, myślę, rozwijam się. Trening mowy i myślenia u dzieci z zaburzeniami komunikacji” już 28 października podczas Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie. Zapraszam i polecam!