Czyli odruch ssania u dziecka
Odruch ssania jest naturalnym i niezwykle istotnym elementem w rozwoju dziecka. To dzięki ruchom ssącym maluch jeszcze w łonie matki przygotowuje się do pobierania pokarmu, ćwiczy pracę mięśni artykulacyjnych i zaspokaja pierwsze potrzeby emocjonalne. Warto zaznaczyć, że niemal 100% dzieci poza potrzebą ssania związaną z odczuwaniem głodu ma także naturalną potrzebę ssania nieodżywczego, które z czasem może, ale nie musi przerodzić się w nawyk.
Ssanie kciuka, paluszków rąk, stóp czy całych piąstek u niemowlaka jest czymś zupełnie normalnym i ma całkowicie inne podłoże niż ssanie kciuka bądź smoczka u starszego dziecka.
Niemowlę ssaniem rekompensuje sobie brak piersi, rozładowuje napięcie związane często z bardzo silnym odruchem ssącym, który stopniowo słabnie od około 4. miesiąca życia, by z czasem zostać zastąpionym przez nową umiejętność i silniejszą niż ssanie potrzebę gryzienia i żucia. Ssaniem dziecko zaspokaja potrzebę bliskości, ale także poznaje własne ciało, stymuluje i pobudza receptory czuciowe w obrębie twarzy (tak wrażliwe na dotyk w pierwszych miesiącach życia), poszukuje nowych doznań i w ten sposób całym sobą uczy się doświadczać świata.
Specjaliści zgodnie twierdzą, iż ssanie (zwłaszcza piersi) jest naturalną potrzebą rozwojową dziecka, która pobudza i stymuluje mózg, aktywizuje układ nerwowy, reguluje pracę organizmu oraz pozytywnie wpływa na prawidłowy rozwój maluszka. Kontrowersje budzi natomiast długotrwałe, nawykowe ssanie smoczka i/lub kciuka, które może mieć negatywny wpływ na kształtowanie się rozwoju mowy dziecka.
Przeczytane? Fantastycznie! Dziękuję za poświęcony czas
Zapraszam Cię także na mojego FB: www.fb.com/LoogoMOWA
oraz Instagram: www.instagram.com/loogomowa
DO ZOBACZENIA <3
Witam,
Mam 2,5 latka ktory pil z butelki i nigdy nie używał smoczka. Do dziś kiedy jest spiący, zmęczony lub chce się wyciszyć zaczyna ruszać języczkiem jak podczas ssania butelki, nie wkłada nic do buzi ale trzyma się za uszy i strasznie nimi kręci. Do tego czasem lubi polozyc się koło nas i szuka rączkami dotyku (szczypie, glaszcze). Dodam że mówi coraz lepiej i jest w stanie powtórzyć dopiero co usłyszane słówko. Często z jego zdania zrozumiemy jedynie dwa wyrazy ale czasami jest w stanie powiedzieć zdanie złożone z kilku trudnych wyrazow. Czy powinnismy sie martwić?
Witam, mam prawie czteroletnią córeczkę. Zauważyłam, że w nocy podczas snu, wykonuje odruchy ssania. Probuję jej rozmasować boczki szczeki aby troszkę ją wyciszyć, aby przestał, jednak czasami idzie to opornie. Czy jest to bardzo niepokojące? Pozdrawiam
Pani Weroniko proponowałabym udać się na konsultację do logopedy/neurologopedy, by sprawdzić przyczynę takich zachowań. W tym wieku nie mówimy już o odruchu ssania, a o nawyku, któremu należałoby przyjrzeć się bliżej.
Witam, mam siostrzenice. Ma ponad rok i ssie środkowy oraz serdeczny palec bardzo często szczególnie gdy jest zawstydzona lub ma doczynienia z nową sytuacja. Wiemy że w jej przypadku jest to niezdrowy nawyk. Ciężko znaleźć informacje jak sie tego nawyku pozbyć. Zaleciłam rodzicom żeby zalmowali czymś jej raczke np. zabawke ktora lubi. Oczywiście znajomi zalecali sypać pieprzem lub solą! (w mojej opinii okropna rzecz). Czy mogłaby pani coś jeszcze zalecić?
Szanowna Pani, proces odzwyczajania dziecka od kciuka może trwać bardzo długo i wymaga przede wszystkim konsekwencji ze strony rodziców i opiekunów. Warto upewnić się, że dziecko nie ma przetrwałego odruchu i potrzeba ssania nie wynika z nieprawidłowości rozwojowych.
Najlepszym sposobem jest odwracanie uwagi dziecka od paluszka, zajmowanie rączek zabawką czy pluszakiem, obserwowanie i szybkie reagowanie na sytuację ssania kciuka oraz tłumaczenie dziecku zaistniałej sytuacji. Okolice pierwszych urodzin to dobry czas, ponieważ maluch „zajęty” zdobywaniem coraz to nowych umiejętności może nie odczuwać aż tak silnej potrzeby ssania. Trzymam kciuki za malucha i za rodziców. Powodzenia!